Powrót do szkoły

Materiał aktualny na dzień 10 września 2020 roku

Okres wakacyjny już za nami. Zakończyły się także nieco nietypowe przygotowania (wszak obowiązuja wciąż obostrzenia związane z pandemią) związane z powrotami do szkół i zakładów pracy. Według raportów Google to także czas zwiększonego zainteresowania pokonywaniem drogi do szkoły czy biura za pomocą najlepszego i najbardziej bezpiecznego dla naszego zdrowia środka transportu - roweru. Jak zatem przygotować siebie i młodszych członków rodziny do powrotu do codziennych obowiązków po zakończeniu okresu wakacyjnego z wykorzystaniem roweru?

Rower to najbezpieczniejszy środek transportu

Niestety sytuacja epidemiologiczna nie uległa znacznej poprawie. Wciąż mierzymy się w walce z koronawirusem SARS COV-19 i, zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji, po wakacjach uczniowie w ogromnej większości rozpoczeli naukę w trybie tradcyjnym. Dlatego, by w drodze do szkoły zminimalizować kontakt z innymi osobami w transporcie zbiorowym, warto zachęcić dziecko do bezpiecznej podróży do rowerem.

Czym powinien charakteryzować się idealny rower na dojazdy do szkoły? W naszej opinii powinien przede wszystkim być wyposażony w sprawne hamulce oraz być dopasowanym do wzrostu dziecka. Te dwa detale nie tylko zapewnią mu bezpieczeństwo, ale także komfort podróży. Przydatny może okazać się także amortyzowany widelec, który pomoże pokonać krawężniki, czy inne drobne przeszkody znajdujące się na drodze. Doskonale do takiego celu sprawdzi się nasz KROSS Evado Junior.

By mieć do czego wrócić

Skoro już dziecko zdecydowało się dojeżdżać do szkoły rowerem, to warto zadbać także o to, by mogło na nim wrócić do domu. Niestety, ale kradzieże rowerów to wciąż plaga. Dlatego wyposaż rower swojego dziecka w odpowiednie zabezpieczenie. Wiemy, jak popularne są małe, spiralne zapięcia. Nie służą one jednak do długiego pozostawiania roweru bez nadzoru. To doskonałe rozwiązanie, gdy chcemy zabezpieczyć przed kradzieżą koło czy siodełko, ale kiedy trzeba zostawić rower na cały dzień, warto postawić na bardziej rozbudowane środki ochronne.

Doskonale do tego celu sprawdzają się u-locki oraz składane zapięcia ze stali hartowanej takie jak ABUS BORDO 5900. Są one niezwykle trudne do sforsowania, często bez narzędzi będzie to niemal niemożliwe. Ich jedynym minusem jest ich waga. Ale dziecko nie musi ich wozić ze sobą – warto skorzystać z triku wielu osób pracujących w biurowcach i… zostawić zapięcie przypięte do stojaka rowerowego. Dzięki temu nie trzeba wiecznie brać ze sobą zabezpieczenia, a tym samym można uwolnić się od jego ciężaru.

Odzież na rower

Oddzielną kwestią pozostaje wybór odzieży na rower. Przede wszystkim trzeba postawić na jasne kolory oraz ubrania wyposażone w różnego rodzaju odblaski, które zwiększą widoczność dziecka na drodze.

Trzeba także pamiętać o kasku. Jak wybrać kask? Po pierwsze, musi się dziecku przede wszystkim podobać. Dzięki temu mamy większe prawdopodobieństwo, że będzie chciało w nim jeździć. Po drugie, warto wybrać model z odpowiednia liczbą otworów wentylacyjnych. Na rynku dostępnych jest mnóstwo rozwiązań, ale warto skupić się na tym, by zapewniał głowie odpowiednią wentylację. Coraz więcej kasków dziecięcych posiada wbudowane z tyłu lampki LED, które mają za zadanie informować innych o obecności dziecka na drodze. Przykładem takiego kasku jest np. ABUS Youn-I.

Czy dziecku potrzebne są specjalne ubrania kolarskie? Naszym zdaniem nie, ale z pewnością ułatwią mu podróż. Dzięki specjalnym materiałom ułatwią cyrkulację powietrza oraz utrzymają temperaturę ciała nawet w chłodniejsze dni, kiedy arktyczne powietrze nieśmiało rozniesie się po Polskich terenach. Jednak tym, co z pewnością przyda się w trakcie jazdy w zimne dni są rękawiczki wyposażone w windstoper. Dzięki temu dłonie nie przemarzną, a w palcach pozostanie siła, by zacisnąć klamki hamulcowe czy zmienić przełożenie.

Wszystko z rozwagą

Czy powinieneś zachęcać dziecko do jazdy do szkoły rowerem? OfKROSSyoucan! To nie tylko doskonały sposób na zadbanie o domowy budżet (ograniczenie wydatków na komunikację miejską), ale także idealne rozwiązanie, by Twoje dziecko miało swoją codzienną dawkę aktywności fizycznej. Bo to nie tylko sposób na to, by – jak pisał Juwenalis – w zdrowym ciele był zdrowy duch. Dzięki porannemu rozruchowi dziecko dotrze do szkoły rozbudzone i gotowe, by stawić czoła wyzwaniom czekającym na nie w szkole.