Rower szosowy – co warto wozić ze sobą?

Szosa kojarzy się wielu z nas przede wszystkim z minimalizmem. W sporcie tym chodzi przecież o to, aby jak najmniej elementów rozpraszało nas i pozbawiało czystej przyjemności obcowania z przestrzenią i prędkością. Rower ma być lekki, a strój taki, aby nic nie ograniczało swobody ruchu.

Jednak jak pewnie świetnie rozumiecie, nie da się wyruszyć na trening lub przejażdżkę bez pewnych niezbędnych każdemu rowerzyście elementów wyposażenia. Wbrew pozorom kolarz szosowy powinien i zwykle ma przy sobie całkiem dużo przydatnych akcesoriów. Musi jednak wiedzieć, jak je przewozić.

Co zawsze warto mieć przy sobie na rowerze szosowym

Elementy wyposażenia, jakie zabieramy ze sobą na rower, mają nam zapewnić bezstresowe i bezpieczne pokonanie planowanej trasy. Obejmują niezbędne narzędzia i elementy serwisowe, jedzenie, a także przydatną zapasową odzież. W wydaniu szosowym wszystkie te elementy mogą być naprawdę małe i bardzo wygodne w przewożeniu.

Zacznijmy od tych rzeczy, które uratują nas w przypadku problemów technicznych. Na rower zawsze zabieramy zestaw kluczy podręcznych w formie praktycznego multitool’a np. Kross Pro 19. Musi on bezwzględnie posiadać podstawowe klucze imbusowe, śrubokręt, a najlepiej także skuwacz do łańcucha. Taki zestaw pozwoli poradzić sobie doraźnie z większością problemów technicznych.

Kolejnym elementem jest zapasowa dętka, łatki, pompka i łyżki. Nie wozimy samych łatek, gdyż wbrew pozorom często zdarzają się takie uszkodzenia dętki, w których pomoże tylko jej wymiana, a nie naprawy. Łatki to ostateczność w sytuacji, w której będziemy mieć wyjątkowego pecha i przebijemy dętkę więcej niż jeden raz na trasie.

W przypadku roweru szosowego warto wozić ze sobą pompkę określaną przez producentów jako HP lub High Pressure. Chodzi o możliwość pompowania do wysokiego ciśnienia. Te wymagania spełnia poręczna pompka Kross Meses. Na rowerze szosowym jeździmy na 7 lub więcej atmosferach, więc zwykła pompka do roweru górskiego nie pozwoli na łatwe osiągnięcie takich wartości.

Oprócz pompki można też wozić specjalny nabój CO2 wraz z głowicą do pompowania. Warto jednak przećwiczyć w domu jego stosowanie. Dobrze użyty pozwoli na błyskawiczne napompowanie opony.

Łyżki opon to również must have. Pozwolą one na wygodną i bezpieczną zmianę dętki bez ryzyka uszkodzenia obręczy koła.

Poza elementami serwisowymi pamiętajmy o tym, aby zawsze już na starcie mieć przy sobie coś do picia i jedzenia. Nigdy nie wiadomo, kiedy znajdziemy pierwszy sklep. Podczas jazdy na rowerze powinniśmy zawsze pamiętać o właściwej hydratyzacji. Dlatego pijemy nie wtedy, kiedy faktycznie poczujemy się spragnieni, ale regularnie. Pozwoli to uniknąć odwodnienia.

Nawet w ciepłe i pogodne dni planując dłuższą trasę zabierzmy ze sobą zwijaną, poręczną kurtkę wiatrówkę taką jak np. kurtka Kross Brolly. W razie potrzeby ochroni ona nas przed deszczem jak i zimnym wiatrem.

Jak przewozić rzeczy?

Jest pierwsza i najświętsza zasada kolarza szosowego. Nie używamy plecaka! Nie chodzi tutaj wyłącznie o kwestie kolarskiej tradycji i stylówki, ale także względy praktyczne. Na szosie pokonujemy duże dystanse, stosunkowo mało poruszamy tułowiem. Połączenie tego z plecakiem niestety szybko spowoduje przepocenie pleców i zwiększy ryzyko niepotrzebnych obtarć i dyskomfortu.

Doświadczeni kolarze praktycznie całe niezbędne wyposażenie potrafią zmieścić w kieszeniach koszulki i bluzy. Spokojnie pomieścimy tam zestaw serwisowy, pompkę, jedzenie i zapasową odzież. Jeśli często jeździmy na długie dystanse, możemy pomyśleć o specjalnej torebce podsiodłowej. Możemy wozić w niej dętkę, łatki i zestaw kluczy. Dzięki temu nie będziemy musieli pamiętać o ich zabieraniu za każdym razem, gdy wychodzimy na rower. Warto jednak co pewien czas dętkę w takiej torebce wymieniać. Upływ czasu i wilgoć mogą sprawić, że po pewnym czasie zapasowa dętka nie będzie się nadawała do używania.