Biuro Obsługi Klienta
Czynne w godzinach:
pon. - pt.: 9:00 - 16:00
Menu
Hamulce tarczowe praktycznie zdominowały kolarski świat. Nie chodzi tylko o rowery górskie – coraz częściej tarczówki pomagają zatrzymywać także rowery szosowe. Są mocne, oferują świetną modulację hamowania, stały się też niezwykle niezawodne. Warto jednak wiedzieć, jak radzić sobie z pewnymi irytującymi efektami ubocznymi ich działania.
Z tego artykułu dowiesz się:
Chyba każdy, kto kiedyś dłużej użytkował hamulce tarczowe w rowerze, domyśla się w tym momencie, o co może chodzić. Problem akustyczny czyli wszelkiego rodzaju mniej lub bardziej nieprzyjemne dźwięki, jakie mogą towarzyszyć pracy hamulców tarczowych. Część z nich nie jest oznaką żadnego poważnego problemu. Niektóre są efektem ubocznym usterki. Warto wiedzieć, jak te sytuacje od siebie odróżnić oraz jak działać, kiedy wystąpią.
Hamulce tarczowe piszczą, zgrzytają, ocierają, szumią, wyją – określeń na dźwięk, jaki generują rowerowe tarczówki może być naprawdę wiele. Jedno jest pewne – praktycznie żadne hamulce w rowerze nie są bezgłośne. Tanie i proste v-brake piszczą na deszczu, karbonowe obręcze lubią wydawać charakterystyczny wysoki świst. Nawet idealnie wyregulowane hamulce tarczowe będą przy hamowaniu szumieć, a pod bardzo dużym obciążeniem dźwięk ten będzie się nasilał – tak samo jak ma to miejsce w samochodzie. Różnica jest jedynie taka, iż tam tego dźwięku zwykle nie słyszymy, gdyż zagłuszany jest przez inne.
Jeśli jednak dochodzimy do wniosku, że hamulce w naszym rowerze są zbyt głośne, warto się problemowi przyjrzeć bliżej. Zwłaszcza, jeśli efekt ten pojawia się w dobrych warunkach pogodowych podczas zwykłego, niezbyt mocnego hamowania.
Punkt pierwszy – zanieczyszczenie tarcz. Tarcze hamulcowe bardzo łatwo zabrudzić, co może powodować mniej lub bardziej przykre efekty uboczne. Po pierwsze, wszelkiego rodzaju smary. Jeśli do konserwacji napędu w rowerze używamy smaru nie w oleju, ale w sprayu, jest niestety duża szansa, iż prędzej czy później dostanie się on na tarcze hamulcowe. Efekt – gorsze hamowanie oraz pojawienie się przykrych dźwięków.
Drugą, równie często przyczyną przykrych dźwięków podczas hamowania, jest mycie roweru. Winna jest tutaj nie tyle sama woda, bo ta zostaje szybko odparowana z hamulców, a raczej wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia i chemia, jaka wraz z wodą może się do tarcz i klocków hamulcowych dostać. Nabłyszczacze, środki czyszczące, smar, który spłynął z napędu lub widelca – lista potencjalnych winowajców jest tu długa.
Jak uniknąć tego typu sytuacji? Smarować napęd roweru precyzyjnie, aplikując go jedynie na łańcuch. Myć rower albo czystą wodą, albo środkami o działaniu odtłuszczającym, nie nabłyszczającym. Jeśli myjecie rower na popularnych myjniach bezdotykowych (co jest kontrowersyjne), używajcie wyłącznie trybu spłukiwania czystą wodą. Co więcej – kiedy włączycie strumień wody i wybierzecie program czystej wody – odczekajcie chwilę. Nie wiecie, czy ktoś przed Wami nie używał właśnie nakładania wosku albo nabłyszczania i resztka chemii nie dostanie się na Wasze tarcze hamulcowe.
Jeśli we właśnie zakupionym rowerze podczas jazdy słyszycie dźwięk tarcz hamulcowych ocierających o klocki, jednak nie przeszkadza on w swobodnym obrocie koła – spokojnie. Hamulce tarczowe muszą się nieco dotrzeć, a klocki ułożyć do samej tarczy. Pokonajmy rowerem 200, 300 km i sprawdźmy, czy problem nie ustępuje.
Jeśli jednak po pokonaniu większego dystansu niepokojące dźwięki nie mijają lub tarcza stawia duży opór w trakcie obrotu, należy interweniować. Na początek polecamy próbę szybkiej regulacji hamulca, którą opisywaliśmy w jednym z naszych poradników.
Jeśli jednak dalej nie możemy sobie poradzić z charakterystycznym dzwonieniem tarcz hamulcowych, powodów takiego stanu rzeczy może być kilka. Po pierwsze – skrzywienie tarczy po jakimś uderzeniu lub upadku. Jeśli dzwonienie pojawia się przy pokonywaniu zakrętów z większą prędkością lub przy gwałtownych manewrach, przyczyną może być także brak sztywności ramy/widelca. Wbrew pozorom nie musi to oznaczać problemu – takie zjawisko pojawia się często u osób o większej wadze lub w widelcach bez sztywnej osi. Amortyzatory lub widelce w rowerach karbonowych niewyposażone w tzw. sztywne osi mają mniejszą sztywność skrętną, więc pod dużymi obciążeniami konstrukcja pracuje. Efektem jest zbliżenie tarczy hamulcowej do jednej strony zacisków.
Biuro Obsługi Klienta
Czynne w godzinach:
pon. - pt.: 9:00 - 16:00
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w Twojej przeglądarce.