Jak jeździć rowerem po mieście bezpiecznie i przepisowo?

Rower to pojazd – co do tego, nikt nie powinien mieć wątpliwości. Dlatego też jeżdżąc jednośladem dotyczy Cię większość przepisów, które obowiązują także kierujących innymi środkami transportu. Masz także kilka dodatkowych przywilejów, o których dowiesz się w tym artykule.

Pierwszeństwo na przejściu dla pieszych

Od pierwszego czerwca weszła w życie nowelizacja ustawy przepisów kodeksu drogowego, która daje pierwszeństwo pieszym wchodzącym na jezdnię. Przepis ten wywołał burzę wśród kierowców, jednak jego wprowadzenie było niejako koniecznością. Według Komendy Głównej Policji tylko w 2020 roku na przejściach dla pieszych doszło do 2678 wypadków. Oznacza to, że stanowią one 51,2% zdarzeń, w których ucierpieli piesi. W wyniku wypadku na przejściu dla pieszych zmarło w 2020 197 osób.

Te statystyki nie wyglądają optymistycznie. Dlatego teraz prowadzący pojazd zobowiązany jest do zatrzymania się przed przejściem dla pieszych, kiedy widzi osobę zbliżającą się do niego. Ma to zapobiec rosnącej liczbie wypadków. Oczywiście, nowy przepis dotyczy także rowerzystów, którzy poruszają się po jezdni. Dlatego jeśli zbliżasz się do przejścia dla pieszych i widzisz, że ktoś chce przejść na drugą stronę, nie wahaj się nacisnąć klamkę hamulcową.

Kiedy jeździć drogą rowerową?

Drogi rowerowe są w Polsce oznaczone znakiem C-13. W prostych słowach – niebieskie kółko z białym rowerem w środku. Kiedy zobaczysz ten znak, masz obowiązek zjechać z jezdni (lub chodnika jeśli się nim poruszałeś) i korzystać właśnie z drogi rowerowej.

Jeśli droga dla rowerów jest wyznaczona dla kierunku, w którym się aktualnie poruszasz musisz z niej korzystać. W Internecie wielu rowerzystów, zwłaszcza tych korzystających z rowerów szosowych, próbuje usprawiedliwić jazdę po ulicy, jeśli obok znajduje się droga lub ścieżka rowerowa. Niestety, jest to łamanie przepisów, które może doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji. W ostatnich latach jakość nowopowstających dróg rowerowych znacznie się poprawiła, dlatego nie musisz obawiać się o kondycję swojego roweru.

Czy rowerzysta może jeździć po chodniku?

Jazda rowerzystów po chodniku zawsze wywołuje dużo emocji. Nie powinno to nikogo dziwić, bo nie jest to miejsce dla rowerów. Ale…

Zawsze musi być jakieś „ale”, prawda? Tak jest też w tym przypadku. Jazda rowerem po chodniku jest dozwolona w kilku wypadkach. Jeśli w kierunku, w którym jedziesz, nie ma wyznaczonej drogi dla rowerów, jest obowiązek jazdy ulicą. Dlatego sam brak ścieżki rowerowej nie jest usprawiedliwieniem dla jazdy po chodniku.

Natomiast niesprzyjające warunki atmosferyczne, w przypadku braku wyznaczonej drogi rowerowej, są już warunkiem usprawiedliwiającym jazdę rowerem po chodniku. Także jeśli w trakcie podróży zaskoczy Cię śnieg, deszcz, mocny wiatr lub inne zjawiska pogodowe, które mogą Ci zagrażać w trakcie jazdy ulicą, możesz skorzystać z chodnika. Pamiętaj jednak, że jesteś tylko gościem! To pieszy ma pierwszeństwo na chodniku i nie powinieneś nadużywać dzwonka.

Rowerem po chodniku możesz jeździć także, kiedy masz pod swoją opieką dziecko poniżej 10. roku życia – niezależnie od tego czy jedzie w foteliku (lub przyczepce), czy jeśli porusza się już samo na rowerze. Ostatnim przypadkiem, kiedy można skorzystać z chodnika jest brak wydzielonego pasa dla rowerów na jezdni, gdzie dopuszczalna maksymalna prędkość przekracza 50 km/h.

Niezbędne wyposażenie roweru

Pisząc o przepisach dotyczących rowerzystów trudno nie wspomnieć mi także o niezbędnym wyposażeniu roweru. Co prawda, nie jest wymagane posiadanie – jak w przypadku samochodów – apteczki podręcznej, ale pewne rzeczy na rowerze znaleźć się muszą. Niezależnie od tego, czy jest to rower wyczynowy czy „zwykły mieszczuch”.

Także rower powinien, zgodnie z prawem, być wyposażony w oświetlenie przednie w kolorze białym (lub żółtym) oraz tylne o barwie czerwonej. Warto wyposażyć się od razu w zestaw, taki jak na przykład KROSS Sun-up set.

Powinieneś wyposażyć swój jednoślad w odblask tylny o czerwonej barwie w kształcie innym niż trójkąt. Niezbędny jest także dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku. Niestety, nawet jeśli posiadasz głośną tylną piastę lub masz donośny głos to nie wystarczy to, by w razie kontroli wytłumaczyć się Policji z braku dzwonka.

Miasto to nie miejsce do treningu

Na koniec chciałabym Ci przypomnieć, że ulice i drogi rowerowe w mieście nie służą do treningów. Jeśli planujesz wyczynową jazdę i poprawę swojej mocy na rowerze, musisz liczyć się z drobnymi niedogodnościami. Najlepiej przez miasto przejechać spokojnie korzystając z infrastruktury rowerowej i dopiero poza jego granicami przystąpić do swojego planu treningowego. Potraktuj jazdę po drogach rowerowych jako rozgrzewkę!